Jakich świąt Bożego Narodzenia chcemy? Czy tradycja nadal jest dla nas ważna? I czy mimo galopującej komercjalizacji okresu świątecznego jesteśmy w stanie dostrzec unoszącego się nad nami anioła?
Porozmawiajmy o tym, co świętujemy. 2 grudnia rozpoczął się adwent, który w kościele katolickim trwa do 24 grudnia. Co to właściwie za okres?
Z punktu widzenia teologii katolickiej to okres oczekiwania na coś znaczącego. Na cud, bo tym są narodziny Boga, które nie mogą przecież odbyć się od tak, z niedzieli na poniedziałek, tylko wymagają od nas różnego rodzaju przygotowań. Z jednej strony duchowych – rozmyślamy, porządkujemy i planujemy pewne sprawy, czemu sprzyja także koniec roku. Z drugiej strony podejmujemy konkretne zobowiązania, które chcemy zrealizować w ciągu tych czterech tygodni adwentu – odmawiamy sobie pewnych rzeczy albo postanawiamy coś, co pozwoli przygotować się nam na narodziny Chrystusa. Kiedyś były to m.in. działania o charakterze charytatywnym. W końcu w święta Bóg dzieli się z nami sobą, i to dosłownie, więc my też próbujemy podzielić się tym co mamy z innymi ludźmi.
Rozmawiała Jolanta Kamińska
Zdj. Shutterstock
To tylko fragment wywiadu – przeczytaj całość w Magazynie Kobieta warta Poznania – bezpłatnie dostępnym w internecie!
